Od dawna przymierzaliśmy się do przygotowania wołowej polędwicy długodojrzewającej. Wcześniejszym naszym hitem była wołowina dojrzewająca tzw. „cukrówka”, która króluje na spotkaniach przy piwie, teraz do niej dołączyła długodojrzewająca polędwica. Na prawdę taka przekąska skradnie nie tylko męskie podniebienia.
Składniki:
– 1kg polędwicy wołowej
– 20g peklosoli
– 2-3 listki laurowe
– 1 łyżeczka majeranku
– 1 łyżeczka pieprzu
– 1/2 łyżeczki papryki ostrej
– 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
– 1/2 łyżeczki tymianku
– 5-6 kulek ziela angielskiego (grubo startych)
Wszystkie przyprawy wymieszaj z peklosolą, natrzyj osuszoną ręcznikami papierowymi polędwicę, zapakuj w folię termokurczliwą, włóż do lodówki na 10 dni. Co dzień przekładaj mięso na drugą stronę (jeżeli zapomnisz nic się nie stanie).
Wyjm mięso z woreczka, odrzuć liście laurowe, powieś w przewiewnym miejscu na kilka godzin aby się osuszyło.
Następnym etapem jest wędzenie w zimnym dymie (temperatura do 25 stopni) przez 2-3 dni, co dzień po ok. 12 godzin.
Po wędzeniu powieś w chłodnym pomieszczeniu na 7 dni.

Gotowe do spożycia, przechowuj w lodówce.
Najsmaczniejsze jest pokrojone w cieniutkie plasterki.
Smacznego.