Ogórki po koreańsku

Często zastanawiamy się co jedzą ludzie w różnych zakątkach świata. Dlatego dużym powodzeniem cieszą się w naszym kraju restauracje: chińska, węgierska, skandynawska, turecka i można by jeszcze wymieniać. „Kącik” obcych kuchni wprowadzonych u nas, świadczy o tym, że Polacy, chociaż przywiązani do swoich tradycyjnych potraw, chętnie jedzą przysmaki innych narodów. Świetnym przykładem jest przepis na ogórki po koreańsku. Trochę zmodyfikowałam, w oryginale Koreańczycy dodają jeszcze krewetki i więcej soli. Nie mam nic do krewetek, bardzo je lubię ale nie w tym wydaniu i takiej ilości soli. Ogórki zanim zakończyły proces dojrzewania zostały zjedzone, były pyszne. Spróbujcie, warto.
Składniki:
– 6 szt ogórków świeżych (ok 1kg)
– 2 łyżki soli
– mała cebula
– 1 ząbek czosnku
– 1/4 łyżeczki chili
– 1/4 łyżeczki imbiru
– 1 łyżeczka cukru
– 3/4 przegotowanej wody
Ogórki umyć, nie obieramy, kroimy na kawałki ok. 2cm, zasypujemy solą i odstawiamy na 20 minut.
Następnie przelewamy zimną wodą, odsączamy, przekładamy do miseczki, dodajemy roztarty czosnek, grubo posiekaną cebulkę, chili, imbir, cukier, przegotowaną zimną wodę. Wszystko dokładnie mieszamy, przekładamy do słoików, zakręcamy. Odstawiamy słoiki na 48 godzin w ciepłe miejsce, później do zimnego. Nie pasteryzujemy.
Ogórki po koreańsku przechowuje się w lodówce.
Smacznego.

Dodaj komentarz