Sezon jagodowy właśnie się zaczyna. Jagody to skarb naszych lasów. Gdy nie znano antybiotyków, jagodami wspomagano leczenie zakażeń, gronkowca, tyfusu czy choroby Heinego-Medina. Do dziś owoce te wykorzystywane są w kuracjach przeciwko glistom i owsikom u dzieci. To powszechnie znany środek przeciwbiegunkowy: suszone jagody od wieków stosowane są przy rozstrojach żołądka. Z kolei świeże owoce polecane są przy zaparciach. Zawierają również składniki mineralne niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu: żelazo, potas, wapń mangan i cynk. To także źródło cennych antocyjanów. Antocyjany mają zdolność pobudzania procesu apoptozy (samoistnego uśmiercania) w komórkach rakowych. Ma to istotne znaczenie w skutecznym leczeniu nowotworów.
Owoce jagody zawierają mirtylinę, czyli silny przeciwutleniacz, który odpowiada za elastyczność naczyń krwionośnych oraz przeciwdziała anemii (bierze udział w produkcji czerwonych ciałek krwi). Ponadto korzystnie wpływa na wzrok. W przemyśle farmaceutycznym mirtylina wykorzystywana jest do produkcji leków zalecanych przy problemach z siatkówką oka, a także miażdżycy naczyń mózgowych.
Co więcej, jagody obniżają poziom złego cholesterolu (LDL). W dodatku są niskokaloryczne: 100g to jedynie 61kcal.
Korzystając z dobrodziejstw runa leśnego podzielę się z Wami przepisem na jagody w cukrze – pasteryzowane. Tak przygotowane jagody wykorzystuję do nadziewania pampuchów – parowańców, do naleśników, ciasta, mas, pierogów i wiele innych dań.
Potrzebujemy:
– świeże jagody
– cukier
– słoiczki z zakrętkami (użyłam 212 ml słoiczki)
Jagody płukamy
wsypujemy do słoiczków do połowy,
przesypujemy łyżeczką cukru,
dopełniamy słoik i znowu wsypujemy 1-2 łyżeczki cukru.
Pozostawiamy na godzinkę a następnie zakręcamy słoiczki i wstawiamy do garnka, na dno wykładamy ściereczkę.
Całość zalewamy wodą do 3/4 wysokości słoiczka i pasteryzujemy przez 20 minut od zagotowania wody.
Po zakończeniu pasteryzacji słoiki wyjmuję przez ściereczkę i zostawiam do ostygnięcia.
Smacznego.