Sałatka jarzynowa

Dla jednych zmora biesiadnego stołu, dla innych świąteczna relikwia do dziś króluje na wielu świątecznych stołach. Historia sałatki jest długa i nieoczywista. Wymyślili ją zagraniczni mistrzowie kuchni w Rosji, a później wędrowała po Europie, aby w zmienionej postaci trafić do Polski
W restauracjach PRL sałatka jarzynowa była jedną z obowiązkowych zakąsek do wódki. Przepijającym przysługiwało oczywiście prawo do odmowy konsumpcji takiej zakąski i z którego prawa chętnie korzystali. Zdawali sobie sprawę, że pokryta patyną półprzezroczystego majonezu sałatka musi dyżurować w bufecie od kilku dni. Bufetowe przynosiły więc jedną porcję do pierwszej zamówionej pięćdziesiątki, a potem donosiły tylko kieliszki, dopisując do rachunku za każdy kolejny następną porcję. Ostatecznie niezjedzone sałatki trafiały do śledzia po japońsku i przykryte odświeżającą porcją majonezu, funkcjonowały w bufetowym obrocie przez kolejny tydzień. Nikt przy zdrowych zmysłach nie odważył się ich tknąć, skoro oczywistym było, że w miejscu papieru toaletowego w ówczesnych toaletach tkwił co najwyżej uchwyt.
Współczesny świat bardzo dobrze zna sałatkę jarzynową. Najczęściej nazywa się ją „sałatką rosyjską” i podaje w Izraelu, Grecji, Hiszpanii, a nawet w Iranie. Przepisów na nią jest całe mnóstwo, oczywiście każdy oryginalny, odświętny i niewymownie pyszny. Różnią się od siebie nonsensownymi niuansami. Jeden nie dodaje ziemniaków, inny woli jabłko, ów wrzuca cebulę, a jeszcze ktoś parówkę, śledzia albo oba na raz.
Polecam przepis na sałatkę jarzynową moim sposobem.
– 1 marchewka
– 1 pietruszka
– kawałek selera
– 1 średnie jabłko
– 2 ogórki kiszone
– 1 średnia cebula
– 1 puszka groszku konserwowego
– majonez
– do dekoracji: szczypiorek, czarne oliwki, pieczarki marynowane, koper świeży
Marchew, pietruszkę i seler umyć, obrać i ugotować. Warzywa nie mogą być zbyt miękkie. Po ugotowaniu pokroić w kostkę. Jabłko i cebulę obrać, również pokroić w kostkę. Ogórków kiszonych nie obieramy, kroimy w kostkę. Składniki wsypujemy do naczynia, dodajemy groszek konserwowy i majonez (majonezu tyle – ile każdy uważa według swojego smaku), wszystko dokładnie wymieszać. Dekorujemy.
Smacznego.

Dodaj komentarz